Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2015

Stalowe Magnolie czyli recenzja kompletu bielizny Ava 1309

Trzecia część mojej przygody – tym razem Ava w wydaniu nie na akcje specjalne, co raczej na randkę w teatrze i późniejszą kolację. :) Zamówiłam komplet z figami, bo intuicja podpowiadała mi, że to dobry wybór i powiem szczerze – w rękach ta bielizna prezentuje się lepiej niż na zdjęciach sklepowych. Ava 1309

Ava 146: agent do działań specjalnych [recenzja stanika]

Sezon wakacyjny sprzyja chęci pokazania pleców. W moim skromnym wypadku jest to niestety związane z nie zakładaniem stanika, co znowu ogranicza liczbę potencjalnych okazji, w których można się w ten wyuzdany sposób pokazać. Gdy moje oczy ujrzały czarny stanik z silikonową taśmą na plecach, a później z nadzieją skierowały się w stronę ceny, która przyjaźnie odpowiedziała 38,87 PLN, pomyślałam sobie, że o to nadchodzi nowa era wolności. Silikonowy obwód

Kinga kryptonim 133 Gaudi I [recenzja stanika]

W związku z moim zmniejszeniem się biustu oraz wysokimi cenami funta zdecydowałam się wreszcie na przygodę ze stanikami polskich marek, które od dłuższego czasu kusiły mnie obecnością rozmiarów D+ oraz mniej siermiężnymi konstrukcjami, które są niezbędne przy naprawdę dużym (a właściwie ciężkim) biuście, a przy moim przeciętniactwie wydają się konieczne mniej. Dzisiaj pierwsza odsłona mojej przygody z rodzimym rynkiem – Kinga 133 Gaudi I.

Pazur schowany pod bluzką [recenzja Ellie Parfait]

Przerywamy letnie romanse, żeby wejść w relacje długofalowe - moim najnowszym wybrankiem na dłużej została Ellie. BTW Dlaczego nazewnictwo staników imionami męskimi nie jest tak szeroko przyjęte jak żeńskimi? Tak na szybko to przypomina mi się tylko marka Cleo, która coś próbowała w tym kierunku. Ach! Jak to miło mieć takiego George'a blisko siebie. Można go traktować zarówno jak kochanka, jak i najwspanialszego gayfrienda. Ale wróćmy do Ellie. Posiadanie miłej przyjaciółki też przecież może być fascynującą przygodą. ;)