Wracam po latach niebytu z recenzją stanika dość przydatnego. Drogie i drodzy użytkownicy staników! Przed Wami Gosspard Superboost Lace bralette! Braletka z zapięciem z przodu, fiszbinami, miękką miską i nadająca się do głębszych dekoltów.
Co w nim jest niesamowitego? Jest braletką - czyli przedłużonym stanikiem, odróżnia go od pół gorsetu to, że materiał pod biustem nie ma usztywnień. No i jest odpinany z przodu, co może być istotne dla osób, które z różnych powodów szukają staników zapinanych z przodu. W moim wypadku chodziło głównie o uzyskanie głębokiego dekoltu do sukienki, która była nieco bardziej wycięta niż przypuszczałam. Od tego czasu niestety nieco przybrałam na wadze, więc sukienka czeka na lepsze czasy, ale stanik pozostał.
Gossard w opcji z usztywnianymi miskami raczej wypadał w moim odczuciu mniejszy miskowo niż przeciętna dla brytyjskiej rozmiarówki. Tutaj też tak jest, chociaż mniejszość miseczki amortyzuje na pewno specyfika. Ta braletka jest na miskach z bardzo miękkiej koronki. Dla mnie to ogromny plus,bo kocham koronki, a należę do osób piersiowo nadwrażliwych, więc zwykle chodzenie w koronkowych stanikach przypłacam drapaniem i muskaniem się po piersiach w towarzystwie, jakbym miała jakąś biustową odmianę owsików. Nie polepsza to mojego społecznego rankingu w kategorii dopasowanie i brak pasożytów. 👽
Miseczki są bardzo miękkie i elastyczne. Może to być opcja dla osób karmiących. Ja w tej kwestii nie mam doświadczenia, więc nie wiem, czy np fiszbiny nie przeszkadzają, ale generalnie wyjęcie piersi jest bardzo łatwe. Facetom się takie rzeczy w każdym razie podobają. Podobnie jak staniki rozpinane z przodu. Nigdy nie rozumiałam, dlaczego ta opcja tak pobudza męską fantazję (może kobiecą też, tu znowu moje doświadczenie niewiele ma do powiedzenia 🤔).
Ja mam go w rozmiarze 30 FF (czyli mniej więcej okolice polskiego 65 H, aczkolwiek zawsze mam problem z polskimi rozmiarówkami). Miseczki sięgają w nim do G. Szału nie ma. Ale połączenie kilku cech - braletka, miękkie miski, zapięcie z przodu - może okazać się akurat tym, co trudno znaleźć gdzie indziej, więc nawet to G może okazać się zbawiennie.
Ten stanik na pewno daje radę bardziej niż plunge, jeżeli chodzi o głębokość dekoltu. Ale niewiele. Pewnie porównywalnie do bardzo ultra-plunge'y jaki kiedyś miało Ultimo, ale niestety w czasie, gdy poszukiwałam nie mogłam na nic podobnego trafić. Tak w końcu zdecydowałam się na Gossarda. I tu wjeżdża plus tego, że ten stanik jest rozpinany z przodu. Pierwszych parę haftek można sobie rozpiąć i pogłębić wtedy dekolt. Oczywiście z każdą rozpiętą haftkę podniesienie biustu się zmniejsza, ale w sytuacji kryzysowej może okazać się zbawienne.
O dziwo jednak, pomimo dużego obniżenia fiszbiny dziabią mnie przy dłuższym noszeniu w splot słoneczny. To sprawia, że stanik ten stosuję raczej od wielkiego dzwonu. Chociaż ciągle kombinuję nad stylówką, która nieco by ten stanik odsłoniła. :)
Efekt napierśny nie należy do spektakularnych, ale nie jest też zły. Ja lubię mieć zbliżone piersi, ale ten stanik stosuję na przykład wtedy, gdy nie chcę, żeby ludzie ciągle gapili mi się w dekolt. Dla mnie to jest taka stylówka z połowy lat 90-tych. Wiecie - jasne dżinsy z wysokim stanem, rozpinana dżinsowa kurtka, ten stanik i czarny choker na szyi. Jeśli chodzi o uniesienie to ono - jak to w Gossardzie - być musi, ale w tym wypadku jest zdecydowanie bardziej naturalne. Na zasadzie: "oh jakie mam naturalnie fajne cycki".
Kosztuje 37 funtów, więc cena jest nieco zaporowa. Ale od czasu kiedy go kupiłam wyprodukowali już wiele kolorów, więc ten i inne są na przecenie, więc spokojnie można upolować taniej. Ja swój kupiłam na Bravissimo i z tego co pamiętam, to akurat na ten kolor Bravissimo miało wyłączność.
Ten kolor to taki pudrowy czy ten przybrudzony róż, czyli taki majtkowy w kierunku pomarańczowego. Mam nadzieję, że mniej więcej dobrze opisałam. Na zdjęciach nijak widzicie prezentuje się różnie. Jest to jeden z tych kolorów, które w zależności od światła bardzo się zmieniają.
W każdym razie spokojnie może robić na cielaka w naszej słowiańskiej grupie etnicznej.
Z tyłu Gossard Superboost Lace Brallete ma plecy! Co trzeba wziąć pod uwagę, bo ja nie wzięłam, a sukienka, do której go kupowałam ma taką fikuśną dziurę z tyłu. Jest to ładne z koronką zabudowanie, ale jednak ta kiecka była czerwona i akurat ten kolor, no nie bardzo. Le z czarnym już bym nie miała problemów.
Dziobanie mostka to jest jedna z tych rzeczy, o których niestety muszę pamiętać nosząc ten stanik. 🤷 Mam cichą nadzieję, że jak schudnę (i ŻE schudnę) to nieco się zmieni, albo znajdę jakąś opcję, żeby je zminimalizować. Może Wy macie jakieś pomysły❓ Odginanie testowałam, podkładanie płatków też na razie nie zdało egzaminu, bo to dziabie nieco niżej niż np. w balkonetkach i tak jakby trochę pod innym kątem.
Ze względu na dziobanie traktuję go jako stanik do zadań specjalnych 🕵️ i jest fajnym urozmaiceniem szuflady, ale raczej nie jest stanikiem, do którego namawiałabym kogoś, kto ma okrojony budżet i miejsce :)
Gossard Superboost Lace Bralette - braletka zapinana z przodu
Co w nim jest niesamowitego? Jest braletką - czyli przedłużonym stanikiem, odróżnia go od pół gorsetu to, że materiał pod biustem nie ma usztywnień. No i jest odpinany z przodu, co może być istotne dla osób, które z różnych powodów szukają staników zapinanych z przodu. W moim wypadku chodziło głównie o uzyskanie głębokiego dekoltu do sukienki, która była nieco bardziej wycięta niż przypuszczałam. Od tego czasu niestety nieco przybrałam na wadze, więc sukienka czeka na lepsze czasy, ale stanik pozostał.
Rozmiar i budowa miseczek
Gossard w opcji z usztywnianymi miskami raczej wypadał w moim odczuciu mniejszy miskowo niż przeciętna dla brytyjskiej rozmiarówki. Tutaj też tak jest, chociaż mniejszość miseczki amortyzuje na pewno specyfika. Ta braletka jest na miskach z bardzo miękkiej koronki. Dla mnie to ogromny plus,bo kocham koronki, a należę do osób piersiowo nadwrażliwych, więc zwykle chodzenie w koronkowych stanikach przypłacam drapaniem i muskaniem się po piersiach w towarzystwie, jakbym miała jakąś biustową odmianę owsików. Nie polepsza to mojego społecznego rankingu w kategorii dopasowanie i brak pasożytów. 👽
Miseczki są bardzo miękkie i elastyczne. Może to być opcja dla osób karmiących. Ja w tej kwestii nie mam doświadczenia, więc nie wiem, czy np fiszbiny nie przeszkadzają, ale generalnie wyjęcie piersi jest bardzo łatwe. Facetom się takie rzeczy w każdym razie podobają. Podobnie jak staniki rozpinane z przodu. Nigdy nie rozumiałam, dlaczego ta opcja tak pobudza męską fantazję (może kobiecą też, tu znowu moje doświadczenie niewiele ma do powiedzenia 🤔).
Ja mam go w rozmiarze 30 FF (czyli mniej więcej okolice polskiego 65 H, aczkolwiek zawsze mam problem z polskimi rozmiarówkami). Miseczki sięgają w nim do G. Szału nie ma. Ale połączenie kilku cech - braletka, miękkie miski, zapięcie z przodu - może okazać się akurat tym, co trudno znaleźć gdzie indziej, więc nawet to G może okazać się zbawiennie.
Fiszbiny i obniżenie dekoltu
Ten stanik na pewno daje radę bardziej niż plunge, jeżeli chodzi o głębokość dekoltu. Ale niewiele. Pewnie porównywalnie do bardzo ultra-plunge'y jaki kiedyś miało Ultimo, ale niestety w czasie, gdy poszukiwałam nie mogłam na nic podobnego trafić. Tak w końcu zdecydowałam się na Gossarda. I tu wjeżdża plus tego, że ten stanik jest rozpinany z przodu. Pierwszych parę haftek można sobie rozpiąć i pogłębić wtedy dekolt. Oczywiście z każdą rozpiętą haftkę podniesienie biustu się zmniejsza, ale w sytuacji kryzysowej może okazać się zbawienne.
O dziwo jednak, pomimo dużego obniżenia fiszbiny dziabią mnie przy dłuższym noszeniu w splot słoneczny. To sprawia, że stanik ten stosuję raczej od wielkiego dzwonu. Chociaż ciągle kombinuję nad stylówką, która nieco by ten stanik odsłoniła. :)
Podniesienie i kształtowanie biustu
Efekt napierśny nie należy do spektakularnych, ale nie jest też zły. Ja lubię mieć zbliżone piersi, ale ten stanik stosuję na przykład wtedy, gdy nie chcę, żeby ludzie ciągle gapili mi się w dekolt. Dla mnie to jest taka stylówka z połowy lat 90-tych. Wiecie - jasne dżinsy z wysokim stanem, rozpinana dżinsowa kurtka, ten stanik i czarny choker na szyi. Jeśli chodzi o uniesienie to ono - jak to w Gossardzie - być musi, ale w tym wypadku jest zdecydowanie bardziej naturalne. Na zasadzie: "oh jakie mam naturalnie fajne cycki".
Cena i estetyka
Kosztuje 37 funtów, więc cena jest nieco zaporowa. Ale od czasu kiedy go kupiłam wyprodukowali już wiele kolorów, więc ten i inne są na przecenie, więc spokojnie można upolować taniej. Ja swój kupiłam na Bravissimo i z tego co pamiętam, to akurat na ten kolor Bravissimo miało wyłączność.
Ten kolor to taki pudrowy czy ten przybrudzony róż, czyli taki majtkowy w kierunku pomarańczowego. Mam nadzieję, że mniej więcej dobrze opisałam. Na zdjęciach nijak widzicie prezentuje się różnie. Jest to jeden z tych kolorów, które w zależności od światła bardzo się zmieniają.
W każdym razie spokojnie może robić na cielaka w naszej słowiańskiej grupie etnicznej.
Z tyłu Gossard Superboost Lace Brallete ma plecy! Co trzeba wziąć pod uwagę, bo ja nie wzięłam, a sukienka, do której go kupowałam ma taką fikuśną dziurę z tyłu. Jest to ładne z koronką zabudowanie, ale jednak ta kiecka była czerwona i akurat ten kolor, no nie bardzo. Le z czarnym już bym nie miała problemów.
Gossard Superboost Lace Bralette - podsumowanie
Dziobanie mostka to jest jedna z tych rzeczy, o których niestety muszę pamiętać nosząc ten stanik. 🤷 Mam cichą nadzieję, że jak schudnę (i ŻE schudnę) to nieco się zmieni, albo znajdę jakąś opcję, żeby je zminimalizować. Może Wy macie jakieś pomysły❓ Odginanie testowałam, podkładanie płatków też na razie nie zdało egzaminu, bo to dziabie nieco niżej niż np. w balkonetkach i tak jakby trochę pod innym kątem.
Ze względu na dziobanie traktuję go jako stanik do zadań specjalnych 🕵️ i jest fajnym urozmaiceniem szuflady, ale raczej nie jest stanikiem, do którego namawiałabym kogoś, kto ma okrojony budżet i miejsce :)
Hej! Dzięki za tę recenzję - akurat mój rozmiar! :) Ciągle się zastanawiam nad tym stanikiem, ale chyba poczekam na jakąś fajną promocję... ;)
OdpowiedzUsuń